wtorek, 1 września 2015

Krewetki w pomidorach, oczywiście z chili

Znalazłam dziś w szafce puszkę pomidorów koktailowych kupionych w Chorwacji. Zazwyczaj tego rodzaju pamiątki przywożę z podróży. Później w moje ręce trafił czarny ryż. Do pełni szczęścia brakowało już tylko krewetek i cierpliwości, bo czarny ryż potrzebuje nieco czasu. Uzbroiłam się więc w krewetki oraz cierpliwość i zaczęłam robić sos.
Składniki:
puszka pomidorów koktajlowych
250 g krewetek
5 ząbków czosnku
sezam
bazylia 
sól, odrobina cukru, chili
sok z cytryny
łyżeczka masła

Na patelni prażę sporą ilość sezamu. Po chwili dodaję odrobinę oleju kokosowego i wrzucam pokrojony czosnek. Gdy ładnie się zarumieni, dodaję pomidory. Doprawiam masłem, sokiem z cytryny, solą i cukrem. Danie miało być delikatnie ostre, ale wyszło ogniste:). Nie lubię odmierzać przypraw łyżeczką, a akurat przy chili mocniej zadrżała mi ręka. Wyszło genialnie ostre. Osiągnęło etap kropelek potu pojawiających się na nosie podczas jedzenia. I dobrze. 
Na ostatnie 3 minuty, gdy sos się lekko zredukował, dodałam krewetki i bazylię. Podałam z czarnym ryżem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz