środa, 24 listopada 2021

Zapiekanki jak z dworca

Zapiekanki jak z dworca ❤️

Prawda jest taka, ze uwielbiam zapiekanki. Ten zapach pieczarek i chrupiące pieczywo. Najlepsze do tej pory jadłam w Krakowie i cudnie jest na nie wracać :). Nie mam jednak okazji pojawiać się tam zbyt często, na dworcu też dawno już nie byłam. Dlatego jakiś czas temu powstał ten oto przepis. Są banalne. Sami spróbujcie 🤗

Składniki:
• 6-8 pieczarek
• garść lub dwie tarkowanego sera (u mnie dziś kilka plasterków pokrojonych)
• bułka paryska jest najlepsza (akurat nie miałam, więc w zastępstwie chleb pszenno-żytni)
• chlust oleju rzepakowego, sól, pieprz, odrobina masła i czosnek granulowany



Sposób przygotowania:
Pieczarki tarkuję na dużych oczkach. Dodaję do nich ser, olej, sól i pieprz. Generalnie pieczarek jest więcej niż sera. Sekretem zapiekanek jest to, aby pieczarki chwilę postały. Puszczą wtedy soki i osiągniemy efekt dworca! 😍 Wystarczy 10-15 minut.

Bułkę smaruję lekko masłem (ja uwielbiam masło) i posypuję czosnkiem granulowanym. Nakładam farsz i go uklepuję. Następnie wstawiam wszystko do piekarnika nagrzanego na 210 stopni i czekam około 10-12 minut. Pieczywo ma się zarumienić, a ser z pieczarkami ładnie scalić. I to tyle 😀 smacznego ☺️









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz