sobota, 19 maja 2018

Chicken mango curry smakuje jak wakacje

Za Azją tęskni się zawsze. Nie da się inaczej. Tęskni za nią nawet Gutek dopytując się co jakiś czas czy są już bilety, które moglibyśmy kupić do Tajllandi 🙃. Pewnie, że nie pamięta tego miejsca, ale w jego głowie zostały smaki i pozytywne emocje. Zresztą, kto nie tęskni za wakacjami? A tęskni się za nimi najbardziej tuż po powrocie oraz wtedy, gdy długo ich nie ma. 

Naszych na razie nie widać na horyzoncie dlatego poczucie beztroski przypominam nam smakiem. 

Dzisiaj żółte jak zachodzące słońce chicken mango curry. Lubicie?



składniki:
1 dojrzałe mango
1 mild chili
1 pomidor
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 pierś z kurczaka
garść groszku cukrowego (jeśli się gdzieś trafi)
1 mleczko kokosowe
kawałek imbiru
opcjonalnie:
trawa cytrynowa, liście kafir
do tego przyprawy:
sos sojowy, opcjonalnie ostrygowy i rybny, łyżeczka cukru, pół limonki oraz kurkuma, curry i czerwona papryka, 1 łyżka czerwonej pasty curry
podane z ryżem, kolendrą i czarnym sezamem



przygotowanie:
Na wok dodaję odrobinę oleju kokosowego. Gdy się rozgrzeje wrzucam starty imbir, czosnek oraz chili. Po chwili dodaję też cebulę pokrojoną w piórka.



Gdy w powietrzu zacznie unosić się aromat czosnku, to idealny moment na groszek cukrowy. 



Po chwili mieszania dodaję kurczaka pokrojonego w kostkę. Gdy lekko się podsmaży wlewam mleczko kokosowe.



Dodaję wszystkie przyprawy z wyjątkiem soku z limonki. Czekam aż kurczak się podgotuje i dodaję mango pokrojone w kostkę. Po ok. 5 minutach, gdy smaki się połączą dodaję pokrojonego w kostkę pomidora. Pozbawiłam go wcześniej skóry i gniazd nasiennych.

Czekam moment aż się zagotuje. Wyłączam źródło ciepła. Dodaję sok z limonki.

Podaję z ryżem, kolendrą i czarnym sezamem. 

#omnomnom




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz