niedziela, 19 marca 2017

Kokosowy krem z cukinii, nie tylko dla małego człowieka

Gutek lubi jeść. Mogłabym powiedzieć, że ma to po mnie, ale prawda jest taka, że każdy z nas na swój sposób jest łasuchem. Jedzenie, a nawet rozmowa o nim, poprawia mojemu małemu człowiekowi humor. Tak stało się ostatnio, gdy wybraliśmy się na trampoliny, ale nie ogarnęłam, że należy zarezerwować miejsce. Gutek zapłakanymi oczami spojrzał na mnie i wycedził przez zęby, z lekko trzęsącą się od płaczu brodą: "pizza?" Także z trampolin wyszła pizza i rozmowa o tym co lubimy jeść. W trakcie drogi miałam okazję wysłuchać całkiem pokaźny monolog dotyczący tego co mój mały człowiek lubi. Wynikało z niego, że banany, pizza, avocado, żurawina, ciastki, orzechy i lizaki są na mega propsie. Gdy podchwytliwie zapytałam o zupy, usłyszałam głośne "nie" wypełnione śmiechem. Dodane po chwili "taaaaak mmmaaamusiaaaa" nieco mnie uspokoiło. Lubi czy nie, tego pewna być nie mogę. Jedno wiem - zjada do końca. A kokosowa zupa z cukinii to jeden z faworytów. 


składniki:
1 średnia cukinia
5 cm kawałek batata (to nie mus :)
3 marchewki
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
2 małe pietruszki
mały kawałek selera
kawałek pora
małe mleczko kokosowe
20 g oliwy
160 g kaszy np. jaglana czy jęczmienna 
120 g eko kurczaka
przyprawy: 2-3 liście laurowe, 2 ziela angielskie, łyżeczka słodkiej papryki, łyżeczka lubczyku, pół łyżeczki kurkumy, odrobina kolorowego pieprzu oraz drobno pokrojona natka pietruszki.

Pokrojone warzywa zalewam wodą, tak aby były przykryte. Dodaję małe mleczko kokosowe. Gotuję je ok. 15 minut, aby trochę zmiękły. Po tym czasie delikatnie je blenduję. Do warzyw dodaję pokrojone drobno mięso, kaszę, oliwę oraz wszystkie przyprawy. Następnie gotuję około 30 minut, tak aby kasza była miękka. I to w zasadzie tyle. Zupę Gutek pałaszuje bardzo chętnie. Przyznaję, że ja też.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz