Jednak są czasem, nawet w życiu dużych ludzi takie momenty, gdy dzieje się za dużo. Wtedy i my lgniemy do rutyny. Często jest to swoista rutyna smaku. Okazuje się, że w takich chwilach łakniemy domowych dań zakodowanych w naszej pamięci. Tego co gotowała nam Mama, Babcia czy czasem nawet Tata. Myślami poszukujemy smaku rosołu gotowanego przez wiele godzin, prawdziwych gołąbków - takich jak robi Mama, czy zapachu ciastek, który unosi się z piekarnika.
Dlatego dziś zapraszam Was na ciasteczka maślane z wanilią. Są kruche, rozpływają się w ustach, a jeden tajemniczy składnik sprawia, że chcemy jeść jeszcze jedno i kolejne ... każdemu z nas należą się błogie chwile.
Dlatego jedzcie ciastki!
składniki
200 g dobrej jakości miękkiego masła
350 g mąki (ja daję poł na pół orkiszową i pszenną)
100 g cukru pudru
1/2 łyżeczki soli - to tajemniczy składnik :)
1/2 łyżeczki sody
Ugniatam je małym widelcem
By uzyskać taki efekt :)
Z uwagi na ich grubość piekę je nieco dłużej - 20 minut, też w 180 stopniach.
Rutyna smaku to dla mnie też np.:
domowy rosół z kaczki i kury gotowany min. 6-8 h
składniki
200 g dobrej jakości miękkiego masła
350 g mąki (ja daję poł na pół orkiszową i pszenną)
100 g cukru pudru
1/2 łyżeczki soli - to tajemniczy składnik :)
1/2 łyżeczki sody
1 jajko
wanilia lub odrobina waniliowego zapachu do ciasta
sposób przygotowania
Miękkie masło ugniatam z cukrem pudrem i wanilią. Dodaję połowę mąki, sól, sodę i dalej wyrabiam. Po chwili dodaję pozostałą część mąki, jajko i wyrabiam ciasto.
Nie należy ono do najłatwiejszych przy wykrawaniu czy wałkowaniu. Jest dość kruche, ale warto poćwiczyć własną cierpliwość, bo efekty zdecydowanie wynagrodzą nam ten trud.
Ciastka piekę na dwa sposoby.
wanilia lub odrobina waniliowego zapachu do ciasta
sposób przygotowania
Miękkie masło ugniatam z cukrem pudrem i wanilią. Dodaję połowę mąki, sól, sodę i dalej wyrabiam. Po chwili dodaję pozostałą część mąki, jajko i wyrabiam ciasto.
Nie należy ono do najłatwiejszych przy wykrawaniu czy wałkowaniu. Jest dość kruche, ale warto poćwiczyć własną cierpliwość, bo efekty zdecydowanie wynagrodzą nam ten trud.
Ciastka piekę na dwa sposoby.
Pierwsza opcja to wałkowanie i foremki. Piekę je w 180 stopniach przez około 12-15 minut - zależy od ich grubości. Lubię gdy delikatnie się przyrumienią.
Drugi sposób to kulki z ciasta
Ugniatam je małym widelcem
By uzyskać taki efekt :)
Z uwagi na ich grubość piekę je nieco dłużej - 20 minut, też w 180 stopniach.
Rutyna smaku to dla mnie też np.:
domowy rosół z kaczki i kury gotowany min. 6-8 h
A jakie są Wasze domowe smaki?